Źródło dobrych win i dobrego jedzenia bije na Pradze

W trudnych pandemicznych czasach na Pradze powstało miejsce, jakich w Warszawie wciąż jest mało – bez zadęcia, bezpretensjonalne, ze świetną kartą win i świetnym jedzeniem, na które nie trzeba wydać fortuny. Adrian Górniak wybrał wina od najciekawszych polskich importerów: w karcie sporo win biodynamicznych i naturalnych ( pomiędzy różem a czerwienią znajduję się kategoria bursztyn), […]

Czytaj więcej

Szyk, styl i smak. Dzień Kobiet z California Wines.

Poniedziałkowy wieczór z California Wines w Hotelu Raffles, wydaje się trochę z innego świata, biorąc pod uwagę ostatnie ponure i niespokojne dni, lecz tym bardziej warto sobie o nim przypominać i mieć nadzieję, że  takie przyjęcia  szybko  powrócą.  Wieczorowi  patronowały  piękno, sztuka i dobre wina, a te mogą nam dawać pocieszenie także w trudnych czasach. […]

Czytaj więcej

La Boqueria. Barcelona.

Mercat de Sant Joseph de la Boqueria, najczęściej nazywany po prostu La Bouqueria, to najsłynniejszy targ w Barcelonie – zarazem atrakcja turystyczna przyciągająca tłumy turystów  i miejsce, gdzie można kupić niemalże wszystko jeśli chodzi o jedzenie. Jego początki sięgają 1217 roku; pierwsze wzmianki mówią o targu, na którym sprzedawano mięso. W 1840 rozpoczęto budowę unowocześnionych, […]

Czytaj więcej

Wino z Kazimierza. Winnica Rzeczyca

Winnica Rzeczyca leży w Kazimierskim Parku Krajobrazym; 5,5 km od rynku w Kazimierzu Dolnym. Jest to odległość na tyle niewielka, że można ją przejść na piechotę – tak ja zrobiłam-  i jest to bardzo miły spacer  drogą pośród łąk i owocowych sadów  albo  – pewnie jeszcze lepiej i szybciej – przejechać na rowerze (winnica leży […]

Czytaj więcej

Wegetarianin smakoszem

Kiedy miałam lat piętnaście  zostałam wegetarianką i byłam nią konsekwentnie przez  kolejne dwanaście lat. Poniekąd dzięki temu nauczyłam się gotować, interesować się kulinariami (a poźniej przez kulinaria – winem), bo mama stwierdziła, że jak wydziwiam, to muszę sama sobie przyrządzać jedzenie. Bycie wegetarianką  w Warszawie drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych to specyficzne kulinarne doświadczenie; były to […]

Czytaj więcej

Grudniowe menu w Bez Gwiazdek i wina z Moraw

Grudniowe menu w Bez Gwiazdek inspirowane jest Lubuskiem a także Bożonarodzeniowymi tradycjami. Oczywiście – jak to zwykle tam bywa – tradycyjne potrawy  zostają twórczo przekształcone tworząc nową jakość a nie tylko wariację na temat. Spodobały mi  się zwłaszcza trzy dania: bażant podany z kaszą manną i czereśniami (idealne, nieprzekombinowane połączenie), ryba na kwaśno (flądra, czosnek […]

Czytaj więcej