Kuchnia polska nie wydaje się być łaskawa dla wegan;  nie mamy słynnych warzywnych dań (jak hinduski dahl czy francuskie ratatouille) a jeszcze  dwadzieścia lat temu wegetarianin był często w nie lada kłopocie podczas spotkań  towarzyskich wokół stołu w domach i w restauracjach, bo dla dań mięsnych nie było  alternatywy. 

Marta Dymek w swojej najnowszej książce pokazuje, że  nasze utożsamienie kuchni polskiej z   kuchnią, w której króluje mięso, chociaż do pewnego stopnia uzasadnione (wychowani w PRLu pamiętają schabowego jako ówczesny wyznacznik porządnego i pełnowartościowego dania), jest jednak błędne i niesprawiedliwe. Gdy przyjrzymy się bliżej skomplikowanej historii polskiej kuchni okaże się, że warzywa i kasze zawsze odgrywały w niej bardzo ważną rolę, chociażby w  długich czasach postu. 

Autorka pokazuje też , że możemy gotować roślinnie bez wyrzekania  się pamięci smaku, wspomnień z dzieciństwa pełnych tego, co gotowały nasze babcie.  Nie tworząc  namiastek mięsa,  nie odtwarzając na siłę  jego smaków i struktur.  Jak pisze:  ,,czasem, by przywołać pewne wspomnienia, wystarczy odtworzyć jedną część potrawy i podać ją w mniej dosłowny sposób”.

Kolejną zaletą tej książki jest to, że składające się na nią przepisy,  chociaż nawiązują do tradycyjnych, to jednak są dostosowane do naszych zabieganych czasów, i nie wymagają wielogodzinnych przygotowań. Są bardzo przemyślane,  harmonijne jeśli chodzi o połączenia smaków,  przejrzyste, proste w wykonaniu.

Znakiem realizmu, ale też ukłonem w stronę  polskiej sezonowości,  jest ułożenie ich według sześciu pór roku (sześciu, bo chociaż jest to trudne i nie zawsze  chcemy o tym pamiętać, w Polsce doświaczamy również takich niewdzięcznych kulinarnie  pór jak przedzimie i przedwiośnie).  Ja na razie wypróbowałam dwa przepisy: na   kaszotto z kaszy gryczanej z botwinką (esencja polskich wiosennych smaków)  i – bardziej uniwersalny –  na soczewicową-pomidorówkę.  Do jednego i drugiego będę wracała.

Jakby tego wszystkiego było mało,    książka jest też pięknie i w sposób przemyślany wydana –  ilustracje Oli Niepsuj (na okładce i wyklejkach) w nowoczesny,  barwny  sposób nawiązują do  książek kulinarnych z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.

[Marta Dymek, Jadłonomia po polsku”, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2020]

 

 

 

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s